sylwex_a
:)
Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 1835
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:25, 23 Cze 2013 Temat postu: Ogórki kiszone |
|
|
Ogórki kiszone
Zalewa:
Na 1L wody 1 łyżka soli
Woda zimna "surowa"- niegotowana, dobrej jakości, może być kranówka.
Sól taka do przetworów, gruboziarnista.
Moja mama rozrabia zawsze 5L wody i sypie 5 i troszkę łyżki soli.
Ogórki:
Układamy je w słoiku, wielkość według uznania.
W słoiku obowiązkowo:
-Koper na ogórki
-liść chrzanu
-korzeń chrzanu
-czosnek polski
- liście z wiśni, porzeczki lub/i (dębu)
I powiem tak jak to wygląda.
Czosnek rozbieramy z łupiny i jak są duże ząbki to można je przekroić nawet na 4 cześć, Liście z wiśni to ok 2-3 listki na jeden słoik, koper to wiadomo taka różyczka (jak są duże to pól różyczki)- łodygi też jak najbardziej, liście z chrzanu mniej więcej tyle objętościowo co liści z wiśni- wiadomo liście z chrzanu są duże więc trzeba je po porcjować. Korzeń z chrzanu też kroimy na takie kawałki (słupki) ok 3-4cm.
Uwaga: można dodać i liść z wiśni, porzeczki i dębu razem lub jedno z tych. Liść z dębu powoduje że ogórki są twarde. Jak napchamy bardzo dużo tych liści to będą bardzo aromatyczne więc tak 4 liście w sumie wystarczą.
Żeby się nie bawić pół dnia z tym, przygotowujemy te składniki w większej ilości, ogórki dobrze umyć, nawet dwu-krotnie, na spód słoika dać część składników- ogórki ponapychać do słoików i na górę resztę części składników, zalewamy zalewą do pełna i zakręcamy dobrze słoik.
Nie ma co się przejmować dokładnością co do tych składników, jak Wam zabraknie czosnku czy chrzanu to tez wyjdzie.
Inna opcja:
Jeśli wiemy że tych ogórków pójdzie nam dużo, np. okres świąteczny, można zamiast słoika użyć 5L banieczki po wodzie. Zasada taka samo na przemian sypiemy składniki i ogórki (tak jakby warstwowo) na koniec zalewamy zalewą i zakręcamy. Taką banieczkę w zimie rozcinamy u góry (odcinamy nożem gwint butelki) i mamy większa ilość ogórków. Jeśli się ich nie zużyje w całości można je poprzekładać do słoików i zalać tą zalewą już ukiszoną i jeszcze postoją ok 2 tyg w lodówce.
Można tak samo zrobić w butelki 1,5L- tylko one mają małe gwinty i tylko małe ogóreczki przejdą przez nie, więc tu w sumie chodzi o ten gwint butelki. Spotkałam się jeszcze z butelkami po mleku one maja szerszy gwint- ale trzeba je bardzo dobrze wymyć.
Dodatkowo jeśli chcemy takie świeżo ukiszone ogóreczki to robimy wszystko tak samo i otwieramy taki słoik po tygodniu. Jak chcemy po 3 dniach to woda musi być gorąca do sporządzenia zalewy i taką gorącą wodą zalewamy ogórki. Wychodzą tz. małosolne- ja osobiście uwielbiam!
Smacznego!
Powodzenia:)
GOTOWE!
Post został pochwalony 0 razy
|
|